Beata Garnytë
Anna Milewska
Weronika Wojciuk

Jubileusz naszego pisma



W minioną sobotę, 13 listopada w Pałacu Związków Zawodowych odbyło się uroczyste spotkanie pracowników redakcji z Czytelnikami, poświęcone 10 - leciu "Naszej Gazety". Uroczystość zainaugurował redaktor naczelny R. Maciejkianiec. Zapoznał Czytelników z pracownikami redakcji, opowiedział o historii powstania tygodnika, dorobku i perspektywach.

10-lecie istnienia gazety jest nie tylko okazją do świętowania, lecz również spojrzenia na jej wieloletni dorobek twórczy. Najbardziej cieszy, gdy takich podsumowań dokonuje stały Czytelnik, który od wielu lat obcuje na co dzień z "Naszą Gazetą", potrafi więc w sposób obiektywny ocenić wszystkie zachodzące w niej zmiany. To właśnie z myślą o nim i został zorganizowany jubileusz "Naszej Gazety". Czytelnik nie zawiódł i dosyć licznie się zgromadził w murach Pałacu. Tego, niezbyt pogodnego dnia listopadowego, pod adresem gazety padło wiele szczerych słów zachęty do dalszej pracy nad rozwojem tygodnika.

Zespół redakcyjny ucieszył fakt, iż do grona uważnych Czytelników naszego pisma możemy zaliczyć Ambasador RP w Wilnie Panią Eufemię Teichmann. Pani Ambasador rozpoczęła też tego dnia pozdrowienia, jakie były skierowane do grona redakcyjnego "Naszej Gazety". Wezwała przede wszystkim do dalszego zachowania obiektywności nawet w najtrudniejszych, najbardziej osobistych sytuacjach, do umiejętnego korzystania z wolności dziennikarskiej. Mając zaś na myśli fakt, że jak na razie "Nasza Gazeta" nie otrzymała prawa do sprywatyzowania pomieszczeń, w których się mieści redakcja tygodnika, Pani Ambasador zaznaczyła, że zwróciła się z prośbą do nowego premiera Litwy Andriusa Kubiliusa o jak najszybsze rozpatrzenie tej sprawy.



Z pięknymi słowami zachęty i propozycją ściślejszej współpracy przyszli tego dnia również koledzy po fachu z "Kuriera Wileńskiego". Tygodnikowi złożono życzenia wielu następnych jubileuszy, zaś dziennikarzom dobrego zdrowia i radości z pracy.

Wiele serdecznych słów pod adresem redakcji wywiedzieli również przedstawiciele Oddziału Miejskiego AWPL - Tadeusz Filipowicz, Fundacji Rozwoju Gospodarki i Kultury, Samorządu i ZPL w Solecznikach w osobie Zdzisława Palewicza, prezesa Solecznickiego Oddziału Związku, wicemera rejonu. Ten ostatni złożył podziękowania za pielęgnację polskości, za zawsze obiektywną i prawdziwą informację na ręce wszystkich redaktorów i wszystkich ekip redakcyjnych, którzy pracowali nad kształtem "Naszej Gazety" w ciągu 10 lat jej istnienia.

Na zakończenie części oficjalnej zebrani zaśpiewali tradycyjne "Sto lat" i życzyli, by redakcja obchodziła wiele jeszcze okrągłych dat.

Uroczysty koncert z okazji 10 - lecia "Naszej Gazety" rozpoczął folklorystyczny zespół "Rudomianka" (kier. J. Drutel, prezes J. Królikowski). Wykonał piosenki ludowe i własnej kompozycji. Zespolacy złożyli moc najserdeczniejszych życzeń, odwołując się do wiersza Leopolda Staffa o mowie ojczystej.

Scena zaiskrzyła się wszystkimi barwami tęczy, gdy popisywał się tu dziecięcy zespół tańca "100 uśmiechów" przy Gimnazjum im. A. Mickiewicza ( kier. i choreograf M. Grydz). Zespół działa od trzech lat. W czterech grupach tańczą uczniowie w wieku 7 - 13 lat. Koncert kontynuował młody zespół wokalny "Melodia" ze szkoły im. J. I. Kraszewskiego. Z tejże placówki dla redakcji i Czytelników "Naszej Gazety" śpiewała młodziutka solistka zespołu "Pierwiosnki" Gabriela Vasiliauskaitë. Wykonała piosenkę Anny German "Człowieczy los".

Zebranych bawił również powszechnie znany i lubiany Teatr Polski w Wilnie (kier. artystyczny I. Litwinowicz). Widzowie mieli okazję oglądać scenę grzybobrania ze słynnego poematu A. Mickiewicza "Pan Tadeusz", reż A. Baniukiewicz. W roli Telimeny wystąpiła Teresa Samson, w roli Tadeusza - Rafał Urbanowicz, hrabiego zagrał Mieczysław Dwilewicz.

Świąteczny koncert z okazji jubileuszu "Naszej Gazety" uwieńczył występ Polskiego Zespołu Artystycznego Pieśni i Tańca "Wilia" (kier. artystyczny i dyrygent R. Brasel, dyr. R. Rotkiewicz) , który w 2000 roku będzie obchodzić swe 45 urodziny. Ma za sobą bogatą spuściznę, w tym także zainaugurowanie śpiewem budowy Domu Polskiego w Wilnie. Wysoki poziom wykonawczy i społeczna aktywność sprawiły, że stał się szkołą przygotowującą kierowników i organizatorów dla innych zespołów polskich. "Wilia" wykonała polonez Kurpińskiego "Cześć Ci, Polsko", "Tańce górnicze", "Suitę łowicką".

Podczas koncertu wśród Czytelników "Naszej Gazety" rozlosowano loterię, której sponsorami byli "Nasza Gazeta", księgarnia "Elephas" oraz zarząd główny ZPL. Do wygrania była prenumerata "Naszej Gazety", długopisy i książki.

W holu Pałacu Kultury Związków Zawodowych przedstawiono wystawę prac wileńskiego fotografika Jerzego Karpowicza, grafikę Stanisława Kaplewskiego, propozycje książkowe złożyła księgarnia "Elephas".

Dziesięć lat wytężonej pracy za nami. Kolejne, jeszcze bardziej odpowiedzialne - przed nami

P.S. Tradycyjnie spotkania nie zaszczycili swoją obecnością dwaj Wielcy Janowie ( jeden większy, drugi mniejszy), mimo że w decydującej mierze swoje 4 i 8 lat dostatniego bytowania w Sejmie zawdzięczają skutecznej kampanii wyborczej prowadzonej na ich cześć właśnie na łamach "Naszej Gazety". Niestety, jak widać, pamięć ludzka jest zawodna. Gorzej, kiedy zapada się na chroniczną chorobę zwaną sklerozą niewdzięczności.

* * *

W swoisty sposób "pozdrowił" nas, na łamach "Gazety Wileńskiej", "ojciec nie rodzony" od mniejszości narodowych R. Motűzas, nie zostawiając przysłowiowej suchej nitki na prezesie ZPL i "Naszej Gazecie", po raz kolejny demonstrując niezrozumienie swojej urzędniczej roli i brak woli do partnerskiej współpracy z mniejszościami narodowymi.

Wielka szkoda, że wygodnie siedząc w urzędniczym fotelu nie zauważył zmiany czasów, chce nadal pouczać i śledzić. Będzie miał teraz sporo kłopotów z dowodzeniem tego, co zostało napisane czarne na białym.

Na zdjęciu: zespół "Naszej Gazety" pozdrawia Ambasador RP w Wilnie Eufemia Teichmann, wypełniona przez czytelników naszego pisma sala pałacu Związków Zawodowych

Fot. Jerzy Karpowicz

NG 47 (432)