"Między nami nic nie było?.."

Szanowna Redakcjo!

W ubiegłym miesiącu otrzymałam pocztą numer "Naszej Gazety", w którym z radością odczytałam w okienku z wierszem swój utwór "A na Rossie". Radość moja była tym większa, że niespodziewana. Z Wami, Polakami na Litwie nie wiążą mnie żadne powinowactwa rodzinne. Nie mam krewnych wśród Was, a jednak czuję jakąś szczególną więź. Być może przyczyną jest sam Adam Mickiewicz (uczę j. polskiego w szkole podstawowej noszącej jego imię) i jego "kraj lat dziecięcych" nad którym świeci w Ostrej Bramie Najukochańsza Matka. Być może.

Ale najważniejsze jest to, czego w nas tak wiele nie ma; szczególna miłość, przywiązanie, trwanie, świętość tradycji. Żyjąc w Polsce wolni jesteśmy od tęsknoty za Nią, ale jednocześnie nie umiemy tego zawsze prawdziwie uszanować, dobrze wykorzystać.

Napisałam więc po powrocie kilka wierszy i przekazałam do redakcji, dziękując nimi za wszystko, czego doznałam w spotkaniach wileńskich z Polakami. "Okienko z wierszem" jest więc dla mnie piękną niespodzianką, tym bardziej że od lat piszę do szuflady i nie zabiegam o druk.

Kończąc informuję, że muszę sprostować błąd w nazwisku. Brzmi ono: Musiałowska, a nie Musiełowicz.

Serdecznie pozdrawiam życząc wytrwałości i owocnej pracy.

Małgorzata Musiałowska

Od redakcji: przepraszamy za błędne opublikowanie nazwiska. Zachęcamy do współpracy z naszym pismem.

NG 48 (433)