Beata Garnyte

Pałac Słuszków

Nad brzegiem Wilii już od ponad 300 lat wznosi się pałac Słuszków, zbudowany w latach 1690-1694. Nazwę swą zawdzięcza swemu fundatorowi, wojewodzie połockiemu Dominikowi Słuszce.


O budowie tego pałacu tak mówi tablica pamiątkowa z czerwonego marmuru, umieszczona na jego elewacji: "góry usunąłem, wody Wilji wypchnąłem z ich łożyska, przewyższyłem widokiem swym wzgórza, zwycięzca żywiołów, stworzony jestem na dom wypoczynku, sojusznik antokolskiej dostojności bohaterów, tu niech bogini wojny złoży pod Luną (Księżycem), sprzyjającą odpoczynkowi, pokoju boginią szatę pod herbem Ostoja i broń gwoli spokojności życia" (tłumaczenie z języka łacińskiego - J. Kłos "Wilno").

W chwili swego powstania był to jeden z najwspanialszych pałaców Wilna. Wnętrze pałacu zdobiły marmury w większości sprowadzone z Włoch, ściany zaś pokrywały malowidła wykonane techniką freskową. Autorami tych wspaniałych dekoracji byli przypuszczalnie M. A Palloni i P. Petri.

O wspaniałości pałacu świadczyć może chociażby fakt, że w roku 1705 w ciągu dwóch tygodni był rezydencją cara Rosji Piotra I, który był sprzymierzeńcem Rzeczypospolitej Obojga Narodów w walce ze Szwecją. Do dnia dzisiejszego dawny, pełen wspaniałości i przepychu obraz Pałacu Słuszków przetrwał jedynie na starych litografiach. Przedstawiają one śnieżnobiałą perłę architektury barokowej, tonącą w zieleni otaczających wzgórz.

Okres wspaniałości tego pałacu skończył się, niestety, niezwykle szybko - wraz ze śmiercią jego fundatora, Dominika Słuszki. Został wówczas zajęty przez wierzycieli zmarłego i od tego czasu ciągle zmieniał właścicieli. Wśród tych ostatnich byli m. in. Krzysztof Puzin (którego "zasługą" było wycięcie części drzew w parku otaczającym pałac), hrabia Potocki, Zakon Pijarów (który założył w pałacu szkołę i drukarnię).

W roku 1766 Pałac Słuszków stał się własnością wojewody wileńskiego Mikołaja Kazimierza Ogińskiego, by po jego śmierci przejść w ręce znanego kompozytora Mikołaja K. Ogińskiego. Renowację pałacu powierzył on architektowi P. de Rossi.

Jednak i w rękach rodziny Ogińskich pałac ten nie pozostał zbyt długo. Twórca wspaniałych polonezów brał bowiem aktywny udział w Powstaniu Kościuszkowskim. Po stłumieniu powstania część majątku Mikołaja K. Ogińskiego, w tym również Pałac Słuszków, uległo konfiskacie. W roku 1803 odkupił pałac sędzia magistratu wileńskiego D. Zajkowski, lecz tylko po to, by otworzyć tam tartak i browar.

Dzieła zniszczenia dokończył rząd carski, na którego własność dom ten przeszedł w roku 1831. Pałac przekształcono wówczas w koszary, które później zostały przeobrażone w więzienie. Miejsce bogato zdobionych niegdyś komnat zajęły mroczne cele więzienne, cały zaś pałac od oczu przechodniów oddzielił wysoki mur. Więzienie wojskowe mieściło się tam, według świadectwa J. Kłosa, jeszcze w roku 1937.

W latach 60. naszego stulecia Pałac Słuszków po raz kolejny został przebudowany. Przywrócono wówczas m. in. dawną wielkość okien, wyburzono ściany dawnych cel. Budynek ten stał się siedzibą zawodowej szkoły technicznej. W dobie obecnej mieści się tu Wileńska Szkoła Politechniczna nr 2, która kształci specjalistów w dziedzinie elektrotechniki i komunikacji. W niedalekiej przyszłości szkoła ta jednak ustąpi miejsca Wileńskiemu Konserwatorium i znów, jak za czasów Ogińskiego, w Pałacu Słuszków zabrzmią delikatne dźwięki polonezów.

Na zdjęciu: pałac Słuszków.

Fot. J. Bułhak

NG 50 (435)