Szanowna redakcjo!

Zbliżają się wybory samorządowe. Każdy będzie mógł wybrać partię, na którą zechce oddać swój głos. Polacy praktycznie wyboru nie mają. Im jakby wypadałoby głosować na jedyną polską partię - Akcję Wyborczą. Tylko czy jej kierownictwo rozumie, że w takiej partii polityka wobec swoich sympatyków i potencjalnego elektoratu musi być inna niż w litewskich partiach - bardziej otwarta i życzliwa. Bo z różnych informacji wynika, że jest raczej na odwrót.

Dobrze by też było wiedzieć, jak będzie postępować Związek, gdy jego członkowie znajdą się również w innych partiach. Czy będzie traktował wszystkich jednakowo, czy też tych z AWPL będzie uznawał, a członków ZPL z innych partii - nie? I czy nie lepiej by było, aby prezes Związku nie należał do żadnej partii i mógł do wszystkich Polaków mieć jednakowy stosunek?

Te pytania nurtują nie tylko mnie, ale i wielu innych. Trzeba chyba o tym rozmawiać.

Od redakcji. Są to tematy bardzo ważne, nad którymi czas najwyższy rozpocząć dyskusję, do której zachęcamy. Milczenie na tematy nurtujące Czytelników nic nie daje. Jedno jest pewne, że Związek Polaków nie ma prawa i nie będzie oceniał swoich Rodaków według ich przynależności do tej czy innej partii.

NG 52 (437)