Karnawał 2000

Mimo że właściwy karnawał obejmuje czas od Trzech Króli po Popielec, tym niemniej już po Bożym Narodzeniu ruszyła niekończąca się sztafeta zabaw tanecznych, balów, maskarad i przeróżnych towarzyskich spotkań jak Ziemia Wileńska długa i szeroka. W tym czasie, kiedy redakcja miała tygodniowy urlop noworoczny, przez nasze wioski, osiedla i miasteczka przetoczyła się fala spotkań przy opłatku, noworocznych zabaw choinkowych szczególnie uroczystych, bo witających Jubileuszowy 2000 rok.

30 grudnia minionego roku tradycyjnie po raz nasty przepiękny przednoworoczny uroczysty koncert podarował swym niezliczonym miłośnikom zespół "Wilia". Czterdziestopięcioletnią tradycję działalności artystycznej, przekazywaną z pokolenia na pokolenie, dzisiejsi młodzi i pełni werwy artyści kontynuują z prawdziwie polską fantazją i polotem. Ci, którzy zapoczątkowali to wielkie dzieło, i których już wielu wśród nas nie ma, gdyby to mogli widzieć, na pewno by orzekli, że ich trud został z norwidowska uwydatniony!

W Wilnie karnawał się rozpoczął 7 stycznia br. Zainaugurowała go zabawa na Górze Bouffałowej w Wileńskim Pałacu Związków Zawodowych, który tego wieczoru mieszkańcy Wileńszczyzny wypełnili po brzegi. Przybyli na nią Polacy zarówno z Wilna, jak i okolic - z rejonu wileńskiego, trockiego, solecznickiego, a wśród nich poseł na Sejm RL J. Sienkiewicz , prezes Związku Polaków na Litwie R. Maciejkianiec, mer samorządu rejonu wileńskiego L. Januszauskiene, prezes AWPL W. Tomaszewski, rektor Universitas Studiorum Polona Vilnensis prof. R. Brazis. Nie zabrakło też gości z Polski. Tego wieczoru do Wileńskiego Pałacu Związków Zawodowych przybyli m. in. Konsul Generalny RP w Wilnie prof. M. Jackiewicz, Radca Prawny Ambasady RP w Wilnie R. Rojek, Dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie R. Badoń.

Należy z radością stwierdzić, iż zabawa karnawałowa w Wilnie stała się już dobrą tradycją. Zaingurowana i zorganizowana przed pięciu laty przez Zarząd Główny jest dziś godnie kontynuowana przez Wileński Miejski Oddział Związku.

Zorganizowanie zabawy karnawałowej nie byłoby możliwe bez udziału sponsorów - ZG ZPL, Ambasady RP w Wilnie, Konsulatu Generalnego RP w Wilnie, Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, spółek "Ardena" i "Velturas".

Można też śmiało powiedzieć, że idea ta już od samego początku zyskała poparcie wielu mieszkańców Wileńszczyzny, dla części z nich stała się wręcz koniecznością. Ci ostatni biorą udział we wszystkich tego rodzaju akcjach. Jak sami twierdzą, robią to po to, by w gronie bliskich i przyjaciół jeszcze raz pożegnać miniony rok i powitać nowy, tym razem jubileuszowy rok 2000, i, oczywiście, dobrze się pobawić. I rzeczywiście, w tym roku bawiono się doskonale przy nastrojowej muzyce "Rodaków" i występie grupy tanecznej tegoż zespołu.

Częstokroć też, gdy rozbrzmiewała znana i lubiana przez wszystkich melodia, parkiet w Pałacu Związków Zawodowych nie mógł pomieścić wszystkich par. Ku radości bawiących się, tańce były przerywane jedynie na krótko. A i wówczas zabierający głos nie nużyli zgromadzonych na balu długimi tyradami. Konsul Generalny RP w Wilnie prof. M. Jackiewicz w imieniu swoim i Pani Ambasador złożył wszystkim życzenia bożonarodzeniowe i noworoczne oraz życzył wytrwałości tudzież dalszej walki o zachowanie tożsamości narodowej.

Organizatorzy tegorocznej zabawy przyszykowali dla swych gości wiele atrakcji, a wśród nich przybycie na ten bal Trzech Króli - Kacpra, Melchiora i Baltazara, jak również udział w zabawie dzień wcześniej wybranych "Dziewczyn" "Kuriera Wileńskiego"?: Miss "Kuriera" Inessy Aleksandrowicz i Miss Publiczności - Wiesławy Szuszkiewicz. Ogromnym powodzeniem wśród gości cieszyła się również karnawałowa loteria. Za symbolicznego lita wszyscy chętni mogli ciągnąć los i wygrać książkę, kalendarz czy batonik. Nikt nie został pokrzywdzony, gdyż każdy los wygrywał. Loteria ta została zorganizowana dzięki sponsorom, m. in. "Pierwszej Polskiej Unii Kredytowej", "Naszej Gazecie", "Przyjaźni", 'LOT-u'.

Z całym przekonaniem można powiedzieć, że gości byłoby jeszcze więcej, gdyby zabawa ta została zorganizowana w sobotę, a nie, jak to miało miejsce w tym roku, w piątek.

Na zdjęciach: karnawałowa zabawa w Wilnie, śpiewa i tańczy "Wilia"

Fot. Jerzy Karpowicz i Bronisławy Kondratowicz

NG 3 (439)