Arűnas PLIKŠNYS, Dyrektor Departamentu Wychowania Ogólnego

Projekt jest liberalniejszy

W zamieszczonym w pismie "Dialogas" z 21 stycznia br. artykule "Zagrożenie dla szkół mniejszości narodowych", komentującym reorganizację placówek oświaty, wyrażono obawy co do losu szkół mniejszości narodowych. Niestety, niektóre stwierdzenia w artykule nie odpowiadają rzeczywistości i wprowadzają w błąd uczniów, rodziców oraz nauczycieli.

W artykule twierdzi się, że po opublikowaniu rozporządzenia ministra oświaty i nauki Kornelijusa Platelisa "O wytycznych reorganizacji sieci szkolnictwa ogólnokształcącego", przewidującego, że od 1 września br. pozostaną tylko te szkoły, w których klasy XI-XII będą miały co najmniej 70-100 uczniów, a na wsi - co najmniej 30-40, powstaje groźba, iż ulegnie likwidacji ponad połowa szkół mniejszości narodowych.

To rozporządzenie przewiduje tylko podstawowe kierunki reorganizacji placówek oświatowych w celu stworzenia najbardziej optymalnych warunków wychowawczych dla dzieci w wieku przedszkolnym i uczniów o różnych zapotrzebowaniach. Ministerstwo Oświaty i Nauki przedstawiło rządowi do omówienia projekt poprawek do "Zasad zakładania, reorganizacji i likwidacji placówek oświatowych", który jest znacznie liberalniejszy. Przewiduje on, że klasę XI kompletuje się, gdy jest 15 uczniów. Tę zasadę stosuje się wobec szkoły średniej (gimnazjum) na wsi i w mieście, w którym jest jedna szkoła z litewskim lub innym językiem nauczania.

W tym roku szkolnym dziesiątoklasiści szkoły podstawowej po zdaniu egzaminów końcowych, pragnący kontynuować naukę w klasie XI, będą musieli wybrać profil i kierunek nauki. W niektórych wiejskich średnich szkołach na Litwie do klasy XI chodzi tylko 8-10 uczniów. W takich szkołach nie byłoby wyboru profilu albo każdy uczeń musiałby się uczyć indywidualnie.

Ministerstwo otrzymało pisma od samorządów, informujące, jak one projektują zrealizowanie nauczania profilowego. Samorząd rejonu wileńskiego zamierza wprowadzić je we wszystkich 26 szkołach średnich bez różnicy, w jakim języku odbywa się nauczanie. Samorząd rejonu solecznickiego ma to uczynić we wszystkich 13 szkołach średnich, łącząc uczniów w obu szkołach w Białej Wace i w obu szkołach w Dziewieniszkach. Samorząd m. Wilna chce to zrealizować w 68 szkołach średnich spośród 82. Samorząd rejonu święciańskiego - w 6 szkołach średnich spośród 7. Samorząd rejonu trockiego - w 10 szkołach średnich spośród 18. Zatem, jak dotychczas, najbardziej złożona sytuacja jest w rejonie trockim. Jesteśmy zdania, że samorząd rejonu trockiego powinien mocno skorygować swe plany. Decyzję w sprawie reorganizacji konkretnej placówki oświatowej podejmuje założyciel, w większości przypadków jest to Rada samorządowa.

W artykule twierdzi się: "Jest oczywiste, że część szkół zostanie zamknięta lub zmuszona do łączenia się z litewskimi". Żaden dokument Ministerstwa Oświaty i Nauki nie stwierdza, że w małych liczebnie szkołach mieszanych nie mogą być otwierane klasy w języku litewskim, polskim, rosyjskim. Wydziały oświaty samorządów Litwy Południowo-Wschodniej, uwzględniając to, że w trakcie realizacji reformy egzaminów dojrzałości co roku organizuje się wciąż więcej państwowych egzaminów dojrzałości, ich zadania podaje się w języku państwowym, rozważają możliwość tego, aby w szkołach mieszanych połączyć uczniów klas XI-XII i podstawowe przedmioty wykładać w języku państwowym, natomiast języka ojczystego nauczać tak, jak uczono dotychczas albo zorganizować dowóz uczniów do pobliskich szkół litewskich, polskich czy rosyjskich.

W artykule wyrażono myśl, że Konwencja Rady Europy o ochronie praw mniejszości narodowych, którą ma ratyfikować Sejm RL, wymaga stworzenia mniejszościom narodowym warunków do nauki w języku ojczystym, co niezupełnie odpowiada deklarowanemu w konwencji twierdzeniu.

Art. 14 tego dokumentu głosi, że "każda należąca do mniejszości narodowej osoba ma prawo uczyć się języka swej mniejszości narodowej", a nie w języku mniejszości.

('Dialogas" z 11 lutego 2000 r.)

NG 9 (445)