Ach, te Rudziszki, Rudziszki...

Tyle talentów kryje się.

Tymi słowami zakończył ksiądz podsumowanie imprezy w kościele w Rudziszkach. Było to prawdziwe święto. Prowadziła ją Maryna Jankowska. Pomagali Władysław Saszenko, Wincas Olechnowicz, Grażyna Kierienë.

Była sobota, zebrało się dużo ludzi. Zimno, ale zespoły z wielkim zapałem rozpoczęły wystąpienia. Były śpiewane kolędy, takie jak "Wśród nocnej ciszy...", "Betlejemskie pole...", "Cicha noc...", pieśni religijne, grała orkiestra.

Bardzo pięknie wystąpiły zespoły "Rudziszczanie", "Papartëlis", "Gaik'", "Demidelis" i inne. Zaś Aneta Saszenko wraz z ojcem p. Władkiem zauroczyli wszystkich widzów.

Przepięknie grały na skrzypcach p. Maryna z córką Ireną. Zadziwiająco śpiewał solo p. Waldek Radziewicz. W jego wykonaniu usłyszeliśmy kolędy "Gdy się Chrystus rodzi..." oraz "Dzisiaj w Betlejem...". Wiemy, że występował na konkursie pieśni religijnej, a nawet w Polsce. Wielkie brawa dla niego. Zostaje tylko podziękować organizatorom i księdzu za udostępnienia pomieszczenia.

Jolanta Szagun

Członkini zespołu "Rudziszczanie"

NG 9 (445)