Czesław Malewski

Polacy a Litwa

Wraz z upadkiem komunizmu wzrosło zainteresowanie społeczeństwa przeszłością. Ludzie szukają swoich korzeni i podtwierdzenia swej tożsamości narodowej, tu z pomocą przychodzi heraldyka i genealogia. Pisząc o polskich rodach na Litwie powinniśmy przypomnieć - dzieje pochodzenia Polaków na Litwie (w zarysie ).

Pisząc o obecności Polaków w W. X. Litewskim należy wspomnieć cztery aspekty ich pochodzenia. Pierwszy - wielcy książęta litewscy sprowadzali z Polski kupców i rzemieślników do miasta, nadawali im przywileje. Drugi - to potomkowie brańców polskich uprowadzonych na Litwę i osadzonych w spustoszonych przez Krzyżaków osiedlach litewskich. W latach 1201 a 1383 według obliczeń prof. Władysława Abrahama zostało uprowadzonych i osadzonych na Litwie ponad sto tysięcy Polaków ( np. 12 miejscowości nosi według wykazu z 1959 r. nazwę Lenkaičiai, 16 - Mozurai, nazwy nie potrzebujące komentarzy). Trzeci - dobrowolna polonizacja Litwinów i Rusinów. Czwarty - przesiedleńcy z Korony.

Po Unii Lubelskiej szeregowe rycerstwo polskie i przedstawiciele ziemiaństwa z Korony, którzy walczyli w wojskach polskich przeciw Moskwie na terenie W. X. Litewskiego otrzymali prawo do nabywania ziemi i zamieszkania na stałe w granicach Litwy. Od końca XVI wieku rozsiewa się po ziemiach W. X. Litewskiego około 3000 zaścianków drobnej szlachty polskiej. To zjawisko omawia wydawnictwo rosyjskiego sztabu generalnego, ogłaszane częściami w Petersburgu, pomiędzy 1860 a 1864 r. pt. "Materiały dla statistiki i gieografii Rosiji". Prace wyżej wspomniane obejmują wszystkie dziedziny życia. Autorzy prac zwrócili szczególną uwagę na ośrodki społeczne polskie. Do nich należały również zaścianki drobnej szlachty. W guberni kowieńskiej, wileńskiej, grodzieńskiej i mińskiej wymieniają około 2000 zaścianków, w których polskość oceniono jako niewątpliwą. Ogólna liczba tej ludności w czterech guberniach miała wynosić około 75 - 80 tysięcy.

Szczegółowa analiza tekstu "Pana Tadeusza" pozwala na zdobycie dokładnej wiedzy, jaka była treść świadomości narodowej w Koronie i na Litwie, w czasie młodości Poety. Pisał o tym Władysław Wielhorski:

"Społeczeństwo Litwy ówczesnej stanowiło - w znakomitej większości - ujednoliconą grupę etniczną, gdy chodzi o kulturę i obyczaj, oraz stanowiło uświadomiony naród historyczny, niezależnie od języków jakich używali różni jego przedstawiciele. Naród ów nazywał siebie i nazywany był przez sąsiadów, obywateli Korony: narodem litewskim. Lecz nie koniec na tym. Równocześnie ukształtowało się na całym obszarze Rzeczypospolitej dwustopniowe poczucie narodowości. Podobnie, jak współcześni Walijczycy i Szkoci, mimo swego patriotyzmu lokalnego, uważają się i za członków szerszej społeczności - brytyjskiej; również Litwini i Polacy wypielęgnowali patriotyzm państwowy oraz narodowy. Określenie "Polak" oznaczało jeszcze na początku XIX wieku tyle, co "obywatel Rzeczypospolitej". Mógł nim być rodowity Litwin, Żmudzin, Rusin, Białorusin, Tatar, Mazur, Wielkopolanin, czy Małopolanin. Przeto pojęcia "Polak" i "Litwin" nie przeciwstawiały się sobie, lecz dopełniały. Termin "Polak" był pojęciem szerszym, zaś "Mazur" czy "Litwin" - węższym."

W "Księgach Pielgrzymstwa", rozdział XII, Mickiewicz powyższe rozróżnienie ubiera w następującą przenośnię: 'Litwin i Mazur bracia są: czyż kłócą się bracia o to, że jednemu na imię Władysław a drugiemu Witowt'" nazwisko ich jedno jest, nazwisko Polaków".

Bardzo ważnym elementem pod względem narodowym, silnie uświadomionym jest tak zw. szlachta zaściankowa, która zewnętrznie mało różniła się od włościan. Większość wyprowadzała swój rodowód z zubożałej, licznie rozrodzonej, z większych właścicieli. Jeszcze przed rozbiorami stosowano podział majątku pomiędzy wszystkich synów, co doprowadziło do rozdrobnienia ziemi i w ten sposób sporo rodzin szlacheckich przerodziło się w szlachtę zaściankową, do ostatnich czasów pańszczyźnianych posiadającą zaledwie po paru chłopów. Po zniesieniu pańszczyzny szlachta zaściankowa została zmuszona do uprawiania ziemi własnymi rękami, skutkiem czego zbliżyła się bardzo do chłopów. Pomimo zubożenia i utraty przywilejów w XIX wieku szlachta zagrodowa zachowała w całej pełni poczucie swej odrębności i "swego klejnotu'" czyli herbu. Wypadki żenienia się szlachty z chłopami są bardzo rzadkie.

Co do ludności chłopskiej, to już na początku XX wieku zauważalne są pewne trudności w wyodrębnieniu ich narodowości. Nie jest możliwe przeprowadzenie wyraźnej granicy pomiędzy terenem zamieszkałym przez polskich i białoruskich chłopów, gdyż wyznają katolicyzm. Ponieważ ludność miejscowa używa gwary białoruskiej z wyrazami polskimi i gwary polskiej z wyrazami białoruskimi. Uświadomienie chłopów jest o wiele mniejsze niż szlachty zaściankowej. Często można było od niej usłyszeć przysłowiową wypowiedź "jestem tutejszy", która w okresie odrodzenia państwowości litewskiej w końcu XX wieku dało pożywkę dla stwierdzenia przez nacjonalistów litewskich , że na Litwie nie ma Polaków, lecz tylko spolszczeni Litwini.

Przypomnieć należy, że "szlachecka Rzeczpospolita" od końca w. XVIII już nie istniała, a przeto nie mogła w sto lat później nikogo ani uciskać ani polonizować. Natomiast społeczeństwo polskie na Litwie po powstaniu w r. 1863 zostało usunięte zupełnie z urzędów państwowych w kraju oraz od jakiegokolwiek udziału w jego życiu politycznym. Rosja poddała Polaków i Litwinów w okresie obu powstań: 1831 i 1863 - ostrej selekcji. Najwartościowsze jednostki poszły "na Sybir", wyginęły w walce, znalazły się na emigracji. Znikło szkolnictwo polskie i prasa. Rozwiązano wszystkie organizacje społeczne, kulturalne, ekonomiczne. Używania publicznego mowy polskiej - wzbroniono. Polskość raczej mogła odstraszać w tej dobie Litwinów, niż ich pociągać. Jeżeli stało się inaczej, to działać musiały w tej sprawie wyłącznie głębokie skłonności moralne, reprezentujące pokrewieństwa duchowe obu społeczeństw.

Dwie wojny światowe, przymusowe wysiedlanie, wywózki na Sybir, tzw. repatriacja do Polski wywołały poważne zmiany w rozmieszczeniu poszczególnych grup ludnościowych, a zwłaszcza w ich stosunku wzajemnym na Wileńszczyźnie. Za dwadzieścia lat tj. od 1939 do 1959 roku na współczesnym terytorium Litwy (Wileńszczyzny) liczebność ludności polskiej zmniejszyła się o ponad 234 tysiące (Piotr Eberhard 'Przemiany narodowościowe na Litwie"(wyd. Przegląd Wschodni, W - wa 1997).

Jednak i po II wojnie światowej litewskie władze nacjonal - komunistyczne miały ogromny problem z Wileńszczyzną, a raczej z dominującą ludnością polską związaną z Kościołem katolickim. Szerzej o tym pisała dr Irena Mikłaszewicz w artykule pt. Ocena kwestii polskiej przez władze Litewskiej SRR w latach 1944-1965 ("Nasza Gazeta", 20-26 stycznia 2000 r., nr 4).

Ostatni spis ludności przeprowadzony w 1989 r. wykazał, że na Litwie zamieszkuje 258 tysięcy Polaków czyli 7% ogółu ludności.

NG 10 (446)