Przyszłą fabrykę przeklinają Włosi i Litwini
Włoscy robotnicy obawiają się, że zostaną zwolnieni, kowieńczycy natomiast, że otrzymają mniej pieniędzy za ziemię Protesty w dwóch krajach Plany włoskiej korporacji holdingowej "Marzotto", aby jeszcze w tym roku zbudować w kowieńskiej wolnej strefie gospodarczej (WSG) fabrykę włókienniczą, spowodowały fale protestu zarówno we Włoszech, jak i na Litwie. Włoscy robotnicy ostro protestują przeciwko temu projektowi, z tego powodu bowiem wielu spośród nich utraciłoby pracę. Jednocześnie mieszkańcy Kowna i rejonu kowieńskiego, których działki wchodzą do terytorium tworzonej WSG w sąsiedztwie miasteczka Karmelava, również przeprowadzili już kilka akcji protestu. Właściciele ziemi nie są zadowoleni z proponowanych kompensat i uważają, że zostaną okradzeni. Oskarżają oni władze kraju o próbę ograbienia ludzi i żądają dymisji naczelnika powiatu kowieńskiego Kazimierasa Starkevičiusa. Paulius JURKEVIČIUS, Arunas KARALIUNAS "Lietuvos rytas" z 28 02 2000 r.) NG 12 (448) |