Ważniejszą od mowy jest chęć dogadania się

Tak w wywiadzie dla "Lietuvos rytas" powiedział prezydent Estonii Lennart Meri

Po czwartkowym spotkaniu w Wilnie przywódców trzech krajów bałtyckich Lennarta Meri, Vairy Vyke- Freiberga i Valdasa Adamkusa, prezydent Estonii udzielił w ambasadzie tego kraju wyłącznego wywiadu gazecie "Lietuvos rytas".

x x x

- Estonia już od paru lat prowadzi z Unią Europejską negocjacje w sprawie wstąpienia do tej organizacji. Jak ten proces oceniają mieszkańcy pańskiego kraju?

- W polityce niewiele się zyska, próbując po prostu przekonać ludzi, aby uwierzyli w to, czego nie znają. Ludzie szczerze będą chcieli, aby ich kraj wstąpił do Unii Europejskiej tylko wtedy, gdy uświadomią sobie, że to otwiera przed nimi nowe możliwości.

Powinni oni poczuć, że procesy integracyjne ożywiają gospodarkę i polepszają ich życie.

Niekiedy Łotysze i Litwini pytają, jak Estonia potrafiła wysforować się do przodu w procesach integracji z Unią Europejską? Odpowiedź jest prosta - nieco wcześniej rozpoczęliśmy realizowanie reform gospodarczych.

Nasze pierwsze kroki były bardzo trudne. Ale, gdy się udaje przestawić gospodarkę na pracę w warunkach konkurencji międzynarodowej i wolnego rynku, wówczas następuje też wzrost ekonomiki.

("Lietuvos rytas" z 1 04 2000 r.)

NG 16 (452)