Adolf Zambrzycki

Walenty Wańkowicz -
autor portretów Mickiewicza

Szanowni Państwo

Z zainteresowaniem przeczytałem artykuły zamieszczone w "Naszej Gazecie" nr 5 z dn. 27 stycznia i nr 7 z dn. 10 lutego br., dotyczące dwusetnej rocznicy urodzin Walentego Wańkowicza 1800 - 1842 malarza, herbu Lis.

W treści artykułu z dn. 10 lutego br. znajduje się akapit... "poeta Antoni Gorecki (szwagier malarza)...'' Otóż chciałbym sprostować powyższy błąd. Walenty Wańkowicz był synem Melchiora i Scholastyki z Goreckich herbu Dołęga, która była rodzoną siostrą Antoniego Goreckiego 1787 - 1861, poety, płk. WP, powstańca listopadowego (zob. PSB). Był więc Walenty siostrzeńcem w/w Antoniego, a nie szwagrem jak błędnie podano w artykule. Początkowo został pochowany na cmentarzu Montmartre, w kw. 23, - w grobie, który wykupił Antoni Gorecki. W 1846 r. zwłoki jego zostały przeniesione do grobu w kw. 23, gdzie wcześniej został pochowany jego cioteczny brat Ludwik Tadeusz Zambrzycki 1803 - 1934 herbu Kościesza. Koszty pomnika nagrobnego poniosła zapewne Róża Wysogierdowa - Zambrzycka żona Ludwika, która została pochowana na cmentarzu w Solenikach. Róża była rodzoną siostrą Antoniego Goreckiego. Ludwik Zambrzycki był synem Tadeusza (pułk. walczącego w kampanii napoleońskiej w Polsce i w Hiszpanii, przyjaciel Adama Mickiewicza), i Gorecki (brak imienia), - siostry rodzonej w/w Antoniego i Róży. Ludwik Tadeusz Zambrzycki, por., dowódca oddziału powstańczego - wileńskiego, adiutant Naczelnika hr. Karola Załuskiego, ranny, odznaczony Złotym Krzyżem Virtuti Militari, - miał dyplom "dobrze zasłużonego Ojczyźnie''. Emigrował do Francji, - majątek jego został skonfiskowany. Po r. 1831 na emigracji we Francji znalazło się ok. 6 tysięcy Polaków. Około 1117 studiowało. Minister Wojny Francji w 1832 r. zezwolił 10 oficerom polskim na uczęszczanie do Szkoły Sztabu Głównego. Wśród nich dostąpił zaszczytu uczęszczania do tej Szkoły w l. 1832 - 1833 Ludwik Tadeusz Zambrzycki, który pozostawił w Wilnie żonę Różę i dzieci. Jego potomkowie mogą być dumni mając takiego pradziada i zainteresują się historią swojego rodu.

Ludwik Zambrzycki miał jeszcze jednego ciotecznego z Marią Heleną Mickiewicza, córką Adama. Pradziad Ludwika, - to Grzegorz Zambrzycki ur. ok. 1640 r. w Zambrzycach ziemi łomżyńskiej, zapoczątkował w r. 1662 linię litewską (zob. Tygodnik "Kontakty''). Grzegorz i ja - obecnie senior rodu, mamy wspólne korzenie rodzinne sięgające XIV wieku.

O tym i innych sprawach rodzinnych informowałem w swoich listach, wydrukowanych w ''Naszej Gazecie'' nr 10 z dn. 6 - 11 marca 1998 r. (częściowo), nr 23 z dn. 3 - 9 czerwca 1999 r. i nr 28 z dn. 8 - 14 lipca 1999 r.

Przesyłam Państwu w załączeniu kserokopie z tygodnika Łomżyńskiego "Kontakty'' i z książki ''Polacy pochowani na cmentarzu Montmartre oraz Saint - Vincent i Batignolles w Paryżu", które zawierają wiadomości o moim rodzie. Może te wiadomości przydadzą się do celów historycznych oraz poszerzą wiedzę miejscowych historyków o rodach szlacheckich z Litwy i Białej Rusi, gdzie w Wiazyniu k/Mińska Zambrzyccy do 1939 r. mieli majątek.

Pozdrawiam serdecznie Redakcję i Czytelników Tygodnika, życząc wszystkim wesołych i zdrowychŚwiąt Wielkanocnych, pozostając z poważaniem

NG 18 (454)