Czesław Mickiewicz

Czas na przyszłość

Związek Polaków na Litwie obecnie przeżywa trudne chwile wewnętrznej rozterki. Co niektóre siły popychają go w kierunku rozbicia i osłabienia, gdyż nie zauważają, lub nie chcą widzieć niczego prócz wąskopartyjnych interesów AWPL. Siły te starają się zniszczyć Związek, przekształcając go w dodatek partyjny. Odrzucając Polaków, którzy nie podzielają polityki AWPL, nie tylko rujnują Związek, ale i pozbawiają społeczność polską możliwości odwołania się o pomoc do innych struktur działających na Litwie. Przekształcenie ZPL w kieszonkową strukturę AWPL niewątpliwie by wyeliminowało znaczną strukturę broniącą racji polskiej, wyraźnie ułatwiło działalność wielu siłom politycznym, które mają własne interesy na Wileńszczyźnie. Jak dowiodła praktyka, metoda bicza i piernika na płaszczyźnie politycznej daje lepsze skutki niż na społecznej. Wyraźnym tego przykładem mogą służyć chociażby ostatnie wydarzenia i wystąpienia. Po "udanym weselu" AWPL w radzie miasta Wilna z konserwatystami, AWPL pomija milczeniem ostro antypolską wypowiedź "Vilnii". W sprawie racji polskiej wypowiadają się przedstawiciele z LDPP, Nowego Związku i jakie jest stanowisko AWPL? Chciałoby się mieć nadzieję, że to tylko przypadek, chociaż bardzo niesmaczny.

Związek Polaków na Litwie powinien być niezależny, umieć nie tylko wysłuchać różnych zdań, ale i odpowiednio na nie reagować. Czasy jedynego zdania, jak i jedynej nieomylnej partii już minęły, nastroje podporządkowywania się niektórych nostalgicznie usposobionych działaczy powinny być zakwalifikowane do muzeum historii. Dziś musimy się nauczyć liczyć z różnymi zdaniami, szanować innego człowieka, w tym i rodaka. Hasło "kto nie z nami, ten przeciwko nam" nie odzwierciedla dnia dzisiejszego, a jest jedynie populistyczną dewizą taniego politykierstwa.

Dążenie do przekształcenia Związku w organizację ściśle partyjno - kieszonkową przeczy samej podstawie idei organizacji jednoczącej wszystkich Polaków.

Konieczne jest, by Związek nadal pozostał w charakterze organizacji społecznej. Trzeba położyć kres działaniom samoizolacyjnym, separatystycznym, służącym celom wąskopartyjnym i skierowanym na podział zarówno Związku, jak i całej społeczności polskiej na Litwie. Powinniśmy uświadomić sobie, że Polacy mają prawo do zachowania jedności na płaszczyźnie aspiracji narodowych, gdyż i tak nikomu nie jest dane prawo do samowolnego włączania lub skreślania innej osoby, pozbawiania jej poczucia przynależności narodowej, odbierania prawa posługiwania się językiem ojczystym.

Związek Polaków na Litwie ma za podstawowe swe zadanie łączyć, a nie dzielić, służyć sprawie rozwoju szkolnictwa i kultury, popierać tradycje kulturowe i religijne, nawiązywać więzi przyjaźni i współpracy między rodakami.

Będąc organizacją samodzielną i niezaangażowaną politycznie, Związek Polaków na Litwie ma być otwarty dla wszystkich Polaków, a także ludzi innych narodowości, którym są bliskie sprawy polskie i którzy popierają nas w działaniach na rzecz jedności i rozwoju społeczności polskiej niezależnie od sympatii politycznych, upodobań osobistych, działalności zawodowej.

NG 19 (455)