Domem Sygnatariuszy nadal wstrząsają skandale. Tym razem potrzebne było dochodzenie policyjne.

Wczoraj do komisariatu policji nr 3 został wezwany na przesłuchanie kierownik gospodarczy instytucji publicznej - Domu-Muzeum Sygnatariuszy Valentinas Dalinkevičius.

Funkcjonariusze poszukiwali go od ubiegłego tygodnia. Odnaleziono go dopiero wczoraj.

W piątek do komisariatu wpłynęło oświadczenie dyrektora Domu Sygnatariuszy Jurate Černiauskiene, w którym twierdzi ona, że w niejasnych okolicznościach znikły drukarka laserowa, komputer, kolumny komputerowe i monitor. Straty oceniono na 6365 litów.

Po wszczęciu dochodzenia okazało się, że ta historia datuje się rokiem 1997, gdy Ministerstwo Kultury przejęło Dom Sygnatariuszy od samorządu miasta Wilna. Wtedy V. Dalinkevičius został wyznaczony na przedstawiciela Ministerstwa Kultury.

("Sostine" z 26 04 2000 r.)

NG 19 (455)