Taki fundusz jest potrzebny

W nr 17 "NG" został opublikowany artykuł ''Między prawem a rozsądkiem" o prześladowaniu kierowniczek polskich przeszkoli w rejonie solecznickim za posiadanie drugiej, a nie trzeciej kategorii znajomości języka litewskiego. Następna propozycja czytelnika o organizowaniu zbiórki środków na pomoc poszkodowanym jest jak najbardziej na czasie.

Ale chcę też dowiedzieć się, czy te wymagania są stosowane wobec wszystkich, co uczyli się w szkołach w czasach sowieckich, czy tylko w stosunku do Polaków? J.T. ( nazwisko znane redakcji)

Od redakcji: właśnie nas również szczególnie oburza, iż dotyczy to wyłącznie Polaków i innych mniejszości narodowych, mimo że i Litwini i Polacy mają jednakowy wpis w świadectwach dojrzałości o złożeniu egzaminu z języka litewskiego. Po drugie, wszystkie inne oceny, prócz oceny z języka litewskiego, w świadectwach dojrzałości i dyplomach są uznawane. Po trzecie, w praktyce światowej nie są znane przykłady karania przedstawicieli mniejszości narodowych mieszkających w historycznie zwartym skupisku, będących obywatelami państwa, w którym się znaleźli w wyniku historycznej zmiany granic. Europejskie rozwiązania podążają w innym kierunku - wprowadzania lokalnej oficjalnej dwujęzyczności, aby przedstawiciele mniejszości narodowych czuli się dobrze oraz mogli zachować tożsamość narodową.

NG 20 (456)