Międzypaństwowy skandal
czy zwykłe oszczerstwo

Od dłuższego czasu litewska prasa pisała o masowym zabijaniu dzikich zwierząt na terenie pasa granicznego między Litwą a Polską. Wobec braku jakiejkolwiek reakcji na publikacje ze strony władz straży granicznej, Bałtycka TV 21 października 1999 roku wyemitowała specjalną audycję, poświęconą temu problemowi. W związku z tym władze Łozdziejskiej Policji Granicznej wystąpiły do sądu z pozwem, domagając się przeprosin i stwierdzenia, iż fakty przedstawione w audycji nie odpowiadają rzeczywistości.

Powyższe wydarzenia rozpatrywane były 5 maja br. w sądzie wileńskim. Nowym wątkiem, który ostatnio pojawił się w tej sprawie, jest twierdzenie litewskiej policji granicznej, iż w strefie, między granicami państwowymi grasują Polacy z Polski - żołnierze wojsk ochrony pogranicza i inni.

Występująca na sądzie w roli świadka E. Naujokaitiene, była pracowniczka Łozdziejskiej Straży Granicznej, kategorycznie odrzuciła taką możliwość, sugerując iż nie tylko polowania, ale i przekraczanie granic przez nielegalne grupy jest dziełem litewskiej policji granicznej.

Obecny na procesie przedstawiciel "Naszej Gazety" zwrócił uwagę, że o zaistniałej sytuacji sąd powinien poinformować ambasadę RP w Wilnie.

Kolejne posiedzenie sądu w powyższej sprawie odbędzie się 2 czerwca br.

NG 20 (456)